www.rowersachs.fora.pl

iskamer

Ja mialem raz przypadek ze policjant sie zainteresowal.
Gdzie kask? mówie że to silnik pomocniczy o poj 30ccm
Byl skolowany i mnie puscil. Od tamtej pory gdy widze niebieskich gasze silnik i pedaluje zanim ich nie mine.
Mieliscie podobne sytuacje?
Pozdrawiam
Marcin

stan2300

ja mialem inna sytuacje ,olicjant z jezdni wygonil mnie na chodnik ,ale zdarzylo mi sie juz dmuchac w balonik -komentarz policjanta -rowerzysta i trzezwy

artpla1978

wystarczy że na pytanie gdzie kask powiesz że to nie jest motocykl ani motorower więc zgodnie z artykułem 40 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym kask nie jest wymagany
poniżej cytuję artykuł:
Art. 40. 1. Kierujący motocyklem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy hełmów ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się w odniesieniu do motocykli fabrycznie wyposażonych w pasy bezpieczeństwa.

michał95

miałem taki przypadek jadąc Spartametem odwracam się do tyłu patrze nic nie jedzie myślę zrobię ósemkę i pojadę dalej już zrobiłem, głowa do góry a z naprzeciwka policja, zatrzymał się popatrzył na silnik zaczął się śmiać i zapytał czy mam kartę motorowerową, ja mówię rowerową bo to silnik 30ccm a on mówi to jedź dalej tylko nie rób ósemek Smile

cyran

też miałem przygodę z policjantem i balonikiem i naprawdę ten żal w oczach pana władzy gdy wybiło 0,0 był bezcenny ;]

owas

Czekaja tylko zeby podbic statystyki na "pijanych" rowerzystach..

Trol

Ale , rzeczywiście dzięki takim kontrolom pijaków na rowerach jest znacznie mniej .