www.rowersachs.fora.pl

ringo51

Marcin. A po co łamać tradycje? Przecież bałagan jest tutaj od samego początku i wszelkie próby uporządkowania spełazały zawsze na niczym lub kończyły się wojną. Przecież chyba to znasz. Choćby kol. podmiejski.

Jopasek

Zresztą

Pozdrawiam

ringo51

Wiesz że my się jakoś zawsze zgadzamy i wiadomości nie musimy tu szukać, ale dla świeżych forumowiczów to jest prawdziwa droga przez mękę. A mogło być tak wspaniale.

vikinger

Tu jest link do jego aktualnego projektu roweru: [link widoczny dla zalogowanych]
Ogolnie tam na forum mozna znalezc wiele ciekawych info i konstrukcji.

vikinger

ATu jakis pierwszy z brzegu - zasieg 80 km [link widoczny dla zalogowanych]

wiejas

Tak.....tylko to jest sprzęt dla majsterkowicza a nie dla użyszkodnika
Sam nie zrobię takiego kosmosu.....ja chcę rowerek kupić i używać
Różnicę w cenie spalinowego i elektrycznego poznałem i stawiam na spaliny............elektryk to jeszcze technika niedopracowana i jak zmieni się trwałość ,pojemność i waga baterii oraz cena i dostępność takich rowerków to jestem za rękami i nogami...............ale na dzień dzisiejszy to tylko Saxonette i Spartamet........szkoda że nowych już nie robią. Poza tym nie wiem czy zauważyliście że to są rowerki stricto wyczynowe.............wersji dla zwyczajnego użyszkodnika nie widziałem. Takiej z bagażnikiem , sakwami lusterkami itp......np taki trekking jak np Kross Siberian.

wiejas

Co do bałaganu............żona posprząta czasem mój ład i porządek.....wierzcie mi dużo czasu i nerwów tracę potem zanim dojdę gdzie co jest.

ringo51

wiejas

To takie porządkowe never ending story

vikinger

Kumpel ci moze zalozyc silnik do czego chcesz. Do Wigry 3 do Sparty tradycyjnej czy gorala czy gdzie tam chcesz. Normalnie mial rower z silnikiem z sakwami, blotnikami, lampami fotelikiem dla dziecka. Obecnie z racji nowego projektu rowera nie pozakladal jeszcze calego tego majdanu.Mimo ze kumpel robi te rowerki to ja i tak zdecydowalem sie na sparte spalinowa bo mniej z nia klopotu. Jak konczy sie paliwo na trasie to zjezdzam na stacje, tankuje i jade dalej. Elektryk jednak potrzebuje kilku godzin ladowania. Za to jest niemal bezszelestny.

wiejas

Fakt......zatankuję i jadę......jeszcze jeden punkt dla sparty
A co do silnika spalinowego i jego głośnej pracy......pracowałem pod ziemią i było gorzej Very Happy

vikinger

Jesli dzukasz minusow dla Sparty to wiadomo ze silinik elektryczny jest duzo mniej kaprysny i awaryjny od spalinowego(szczegolnie 20 letniego).

wiejas

Nie szukam minusów a rozpatruję możliwości......Sparta elektryczna to wydatek rzędu 2000 ojro więc nie wchodzi w grę
Akumulator wymienny to też jakieś 1200 PLN....nie te zarobki na te ceny
Wszystkie spalinowe można doprowadzić do użytku za inną kasę a jak widzę serwis jest dostępny wraz z częściami.....więc jak narazie spoko
Tak z ciekawości......zapytaj kumpla ile kosztowałby jego system elektryczny zabudowany do takiego np. roweru [link widoczny dla zalogowanych]

vikinger

Odpisal tak: NO standardowo koło całe z silnikiem to w zależności jak się trafi od 700 do 1000 około (pomijam jakieś mega okazje typu licytacja od złotóki itp)
steronik od 100 w górę im mocniej tym drożej
trzy małe żele od 200 zl
ładowarka do żeli gdzieś od 50
manetka 50
do tego kabelki uchwyty na baterie itd jakieś 100
taki rower pojedzie 25-30kmh przez jakieś 10-20km
taki jak mój to od 3000 w góre
zamian moc 4kw zasięg przy 30kmh 80 km bez pedałowania. V max 60-70kmh 0-60 to ok. 7 sek.

wiejas

Dzięki.....zostaję przy spalinach