www.rowersachs.fora.pl

ringo51

Moja prośba o pomoc.

Na tym forum pomagamy sobie wzajemnie w kłopotach z naszymi jeździdełkami, ale zabiegani nie zauważamy, że obok nas żyją osoby, którym bardzo potrzebna jest pomoc. Nie proszę o pomoc dla siebie, ale dla dwóch wspaniałych dziewczyn, które los ciężko doświadczył. Możemy im naprawdę pomóc, nie tracąc przy tym ani grosza. Wystarczy że wzorem lat ubiegłych wypełnimy rubrykę w zeznaniu podatkowym i przekażmy 1% odpisu na konto instytucji, która się nimi opiekuje. Podobne apele w latach ubiegłych przyniosły pozytywny skutek. Może w tym roku będzie podobnie. Uwierzcie mi, że nigdy nie zamieściłbym tego postu, gdybym osobiście nie poznał tych osób i ich rozpaczliwej sytuacji. Koledzy liczę na was. To tylko kilka dodatkowych literek i cyfr w do umieszczenia w formularzu pit za rok 2013. Pomóżcie choć na chwilę wywołać uśmiech na twarzy pani Kasi i jej córki.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla chcących bliżej zapoznać się z problemami pani Kasi zamieszczam link do wywiadu z nią: [link widoczny dla zalogowanych]
I tu drobna uwaga. Na początku filmu została umieszczona dość długa, wszędobylska reklama, której nie wolno mi usunąć, dlatego oglądających proszę o cierpliwość zanim dotrzecie do właściwego tematu.
I jeszcze jedno. Na dzień dzisiejszy sytuacja Pani Kasi znacznie się pogorszyła.
Dla ludzi dobrego serca, chcących pomóc pani Kasi materialnie lub rzeczowo podam wszystkie potrzebne dane. Kontakt ze mną jest bezproblemowy przez PW lub maila.
Okażmy trochę serca innym, a na pewno sami poczujemy się lepiej.

PS. Za zgodą Pani Kasi zamieszczam dla zainteresowanych link do jej blogu, na którym opisuje swoją walkę z codziennością: [link widoczny dla zalogowanych]

ringo51

Panowie. W ten sposób również można pomóc. [link widoczny dla zalogowanych] W przypadku problemów z płatnością przez PayU, służę natychmiast pomocą.

Koledzy chyba stać nas na drobny gest i pomóc innym, a nie tylko na myślenie, że nasze problemy są najważniejsze na świecie i są pępkiem świata.

stan2300

witam i popieram --jednakze mam jedno Ale.otoz nie ma ta organizacja oop podanej nazwy i adresu wiec pomimo wskazania dla kogo maja byc przekazane pieniadze na rechabilitacje nic nie daje ,bo moze sie skonczyc tak jak sie skonczylo ze zbiorka na te cele dla mojej niepelnosprawnej corki i nie tylko dla niej ,mase ludzi ktorzy zabiegali u ludzi o przekazaniu 1% scigalo pozniej lacznie ze mna z plikiem poplaconych faktor hiene ktora urzadzila sobie w ten sposob ,sposob na zycie okradajac wlasnie i zerujac na dzieciach niepelnosprawnych,podaje wam namiary na ta fundacje mozecie jej przeslac odpowiednie zyczenia ,tj.fundacja kwiatypolskie .com.pl jesli maja konta w fundacji Zdazyc z pomoca to nie ma sprawy przez ta fundacje jestem wstanie przeslac ,gdyz jest jedyna zetelna fundacja -swego nie da ale cudzego nie wezmie wyplacaja wszystko co zainteresowany potrafi sobie zebrac

ringo51

Staszku, bardzo dobrze, ze podzieliłeś się swymi uwagami i doświadczeniami z tego rodzaju instytucjami. Jednak zanim napisałem pierwszy post, zasięgnąłem nieco informacji nie tylko o samej fundacji, ale również o jej podopiecznych. Wielu podopiecznych, z którymi mam kontakt również pozytywnie wyraża się o tej fundacji i o jej wywiązywaniu się ze swoich obowiązków. Nikomu nie wyparowała nawet złotówka z osobistego subkonta.
Również formalności papierkowe są załatwiane przejrzyście i bez zbędnych problemów.
Pozdrawiam.

ringo51

Staszek teraz doczytałem, że pytałeś o adres Fundacji. Jest on umieszczony w opisie aukcji. to nie jest żadna machloja. Chyba już na tyle mnie poznałeś. A jeśli gdybyś Ty czy ktoś inny inny chciał przekazać przysłowiową złotówkę, To ponownie wklejam link do odpowiednich kont, bo aukcja allegro wkrótce zniknie. Tu jest wszystko co trzeba. [link widoczny dla zalogowanych]
A swoją drogą powiem Ci, że liczyłem na większy odzew. Tylko kilku starych weteranów się skontaktowało, a i tak każdy prowadzi jakaś działalność charytatywną . Przykre to ale prawdziwe. Reszta się zgłosi dopiero gdy już sami będą potrzebowali pomocy. No cóż Racje miał poeta pisząc; Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie . Teraz już a późno. Kiedyś chyba wszyscy uwierzyli Twojemu sąsiadowi. A dzisiaj mamy to co mamy. A Japonia coraz dalej. O moich 100 milionach dawno przestałem marzyć.
pozdrawka.

Jopasek

Ja się nie wypowiadałem ale KRS sobie zapisałem i dałem księgowej do rozliczenia [skromny]

stan2300

ja jeszcze nie dostalem rozliczenia z zus

ringo51

Staszek.
Ja jeszcze też nie dostałem. Natomiast dostałem "prośbę" o oddanie ZUS-owi jakichś urojonych zaległości za rok 1998. Kilka dni później otrzymałem podobne pozdrowienia za rok 2006. Jednak tu pełne zaskoczenie. kilka dni później dotarło info, że to ich wina. Bo im się ode mnie nic nie należy. Pismo było dość pokrętne, ale na słowo przepraszamy, nie wystarczyło już miejsca. Pierwsze jednak z renty ściągnęli i do dzisiaj pomimo wielu pism nadal nie wiem za co. Więc jak sobie sami nie pomożemy to na państwowe instytucje możemy naprawdę liczyć, ale chyba tylko na Marsie. Zresztą sam wiesz jak Tobie się z ZUS-em wspaniale rozmawiało. Ponieważ znam życie nie gorzej od Ciebie, to dlatego odważyłem się zamieścić apel o pomoc. Z kilkunastu osób, które poznałem akurat ta ma obecnie najtrudniej, co nie świadczy o tym, że innym nie należałoby również pomóc. I wiesz to jednak prawda, że syty głodnego nie zrozumie.
Pozdrawiam.