www.rowersachs.fora.pl

7220481 · Wysłany: Wto 7:54, 08 Mar 2011 Temat postu: [Kupię] rower w dobrym stanie

Witajcie, poszukuję roweru z silniczkiem na lato....
dla faceta 30 lat - Warszawa ( 2m wzrostu)
Raczej tylko używany tak do 1500 zł- tak żebym jeszcze nim pojeździł troszkę.
Rower uniwersalny do miasta i do lasu i do sklepu - może byc z damską ramą żebym nie miał problemu z wsiadaniem.
Zależy mi też żeby nie wyglądał archaicznie - jak po "dziadku" z werchrmachtu tylko w miarę nowocześnie. Myślę że za tą cenę dam radę znaleźĆ coś fajnego - dobrze myślę ??
Poradźcie coś - do kogo uderzyć ?
dzieki za informacje
Michał Warszawa

Trol · Wysłany: Wto 8:38, 08 Mar 2011 Temat postu:

Np. do Jopaska z naszego forum Smile

.

podmiejski · Wysłany: Wto 20:51, 08 Mar 2011 Temat postu:

7220481 · Wysłany: Śro 5:00, 09 Mar 2011 Temat postu:

No dobra to zaczynam poszukiwania.
Nie będzie łatwo ale z Waszą pomocą temat myślę do ogarnięcia - Super że to forum istnieje!
Czekam na kolegę Jopaska jak coś ciekawego będzie miał.
Wolałbym jak najprostszy silniczek ze startem na linkę.
Czy są jakieś typy silników szczególnie polecane/bezawaryjne. Dla mnie właśnie to jest priorytetem.

podmiejski · Wysłany: Śro 10:50, 09 Mar 2011 Temat postu:

HCBartek · Wysłany: Pią 12:52, 11 Mar 2011 Temat postu:

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma się co zrażać do wersji niemieckiej silnika (20). Wszystko zależy w jakim terenie będzie on używana. Na płaskich wygrywa holenderski (25), ale przy podjazdach wersja 20 jest znacznie żwawsza. Na niemieckim forum znalazłem wiele informacji, że przekroczenie 30km/h to nie jest wielki problem.
Generalnie kieruj się stanem ogólnym. Najlepiej kupuj osobiście. Ja tak właśnie "zdobyłem" moją pierwszą saxonetkę... kupiłem go na miejscu w Łodzi od przemiłych ludzi (pasjonatów zabytkowej motoryzacji)...do dziś wspominam tą transakcję...pojechałem z zamiarem pooglądania, sprawdzenia jak taki rower wygląda na "żywo", po godzinie oglądania całkiem innych sprzętów zabrałem się za cel tej wyprawy. Po kolejnych 30 min dyskusji byłem już szczęśliwym posiadaczem saxonette luxus. (trochę ponegocjowałem i zapłaciłem nieco ponad 1000zł) Dodam, że jest w super stanie i nie ma z nim żadnych problemów.
Podmiejski co masz na myśli... z silnikami 199? po za tym, że są to jedne ze starszych jednostek, bez dekompresatora i z przekładnią 6 zębatkową. Sam mam jeden taki i nie narzekam...co prawda przekładnia trochę głośniej pracuje niż w nowszych, ale po za tym kręci się jak szalony.
Może o czymś nie wiem i powinienem zwrócić na coś zwrócić uwagę...

podmiejski · Wysłany: Sob 10:13, 12 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie ze względu na te 6 hałasujących i nie tylko kółek unikałbym 199. Generalnie linia Sachsa sie "odmieniła" w nastepnych modelach dośc radykalnie - prawda?
Co do wersji niemieckiej: wiem bo czytam że masz "niemca" który śmiga aż miło. Ja mam 3 "20" i nic nie pomaga wypchnąć ich poza 23 km/h.

HCBartek · Wysłany: Sob 14:32, 12 Mar 2011 Temat postu:

Dokładnie...główną zmiany zostały wprowadzone w przekładni, następnie dodali dekompresator i elektrorstarter. W kolejnych wersjach pojawiło się zabezpieczenie przed wysunięciem się simmeringu od strony sprzęgła. Choć nie słyszałem o takim przypadku (ale skoro to wprowadzili to problem musiał występować)...trochę to ogranicza dobór zamienników.
Moim zdaniem przekładnia 6 zębatkowa jest toporna i nie do zarżnięcia. Nowy typ przekładni jest uproszczoną konstrukcją, po czym można wnioskować, że mniej części = mniej do psucia, pisze to bo widziałem już kilka dzwonów sprzęgła z ukręconym (urwanym) "ślimakiem"... prostsza jest napewno, ale czy mniej awaryjna, tego nie wiem.
Z "niemcem" miałem styczność tylko z jednym - moim, więc nie wiem jak sytuacja przedstawia się z u innych.
Czy twój też ma większego "kopa"? Ja cały czas tłumacze to sobie różnicą przełożeń i wydaje mi się, że tak powinno być u każdego...

podmiejski · Wysłany: Sob 19:52, 12 Mar 2011 Temat postu:

Kopa? Można to tak okreslić: lepiej się "zbiera" Smile

No jakoś ta moc musi być kiedyś oddana..

7220481 · Wysłany: Nie 9:22, 13 Mar 2011 Temat postu:

Co sądzicie o takim sprzęcie ?

[link widoczny dla zalogowanych]

marek123499 · Wysłany: Nie 9:30, 13 Mar 2011 Temat postu:

Wgląd super , opis też , a co w nim siedzi to już inna bajka. Jak na żywo nie obejrzysz , posłuchasz silniczka , przejedziesz się to nic na odlrgłość nie stwierdzisz . Z tego co wyczytałem z forum jesteś z W-wy to masz blisko do Garwolina , jedz i sprawdz !

podmiejski · Wysłany: Nie 12:05, 13 Mar 2011 Temat postu:

Faceta masz "pod ręką" - to o czym gadać? Trza pojechac i pomacać. Nie daj się nabrać na ciepły silnik; wyczul siię na zapach eteru (podstawowy składnik autostartów).
Silnik zimny powinien sie dać uruchomić za max 3 szarpnięciem.
Nie powinien stukać a już broń Boże metalicznie.Powinien byc w miarę cichy. Kolo DO TYŁU powinno sie dawać obracać z lekkim oporem ale nie może ciągnąć silnika!
W zasadzie zakup używanego roweru to umiejętnosć oceny "ile musze dołożyć".
Stan opon sprawdź - nie są najtańsze.
Generalnie gośc handluje rowerami z NL; sporo sprzedał i nie słyszałem skarg; ma ładne i nowe modele i nie "bandyckie ceny"
Powodzenia

podmiejski · Wysłany: Pon 13:42, 14 Mar 2011 Temat postu:

podmiejski · Wysłany: Pon 13:43, 14 Mar 2011 Temat postu:

Specjalnie piszę bez edycji poprzedniego posta by zwrócić uwagę tak jak zwrócił mi jeden z kolegów:
opis tej aukcji wprost idealnie pasuje do sytuacji która opisał "liskizhv" w tym poście: http://www.rowersachs.fora.pl/rozne,29/ogloszenia-ogloszenia,598.html
Więc po pierwsze: wszystkie rekomendacje mogą być o dupe potłuc
Po drugie: lepiej jednak jak już sie ktoś skarży - robić to tak by łatwiej było zidentyfikować tego "złego"
Przypomne tylko jedną sprawę: kupując PRZEZ INTERNET czyli bez mozliwości zobaczenia kupowanego przedmiotu - korzystamy z nadzwyczajnej ochrony prawnej.
Czego nie ma wtedy gdy się odbiera osobiście.

sta28 · Wysłany: Pon 20:16, 14 Mar 2011 Temat postu:

Piwo za spostrzegawczość Smile

Zacytowany przez liskizhv opis aukcji to wypisz - wymaluj aktualna aukcja... Liskizhv nie napisal od kogo kupil ale wyglada, ze teraz jest to ten sam sprzedajacy... Coz, jezeli z pewnych wzgledow nie wystawia ktos negatywa na allegro to niech chociaz na forum nazywa sprzedajacego "po imieniu" (no, loginie Smile

)